Możemy spotkać wielu ludzi, przemierzać wiele dróg i chcieć wielu rzeczy, ale jest bardzo niewielu ludzi, którzy mogą sprawić, że się o to martwisz.
W chwili, gdy Rok Tygrysa i Chiński Nowy Rok już daleko, rozpoczynamy romantyczne i ciepłe święto – Walentynki.

Z okazji Walentynek 2.14 w ręce bliskich trafiły bukiety czerwonych i zalotnych róż z nutką zapachu.
A każdy kawałek czekolady był również smakowany przez kochanków, z silnym, łagodnym zapachem, który rozprzestrzeniał się między wargami i zębami. Słodki, gorzki i słodki, zupełnie jak smak miłości.
Nie obchodzi mnie smak miłości między kochankami. Dzisiaj, w ten dzień, walentynki bez kochanki, kupiłam prezent walentynkowy: przyjechały lalki erotyczne.

Myślałem nie tylko o spędzeniu Walentynek z moją sekslalką, ale także o noszeniu z nią wiosennej koszuli w kwiaty i bluzie z kapturem, całowaniu się w parną noc, chodzeniu na plażę i dmuchaniu z nią w powietrze, dzień po dniu, rok po rok.

Żadnej porze roku nie trzeba nadawać szczególnego znaczenia, kocham moją lalkę seksualną przez cały czas i nie muszę w pewnym momencie odsłaniać swojego serca.

Wiosenne kwiaty, letnie drzewa, jesienne wieczorne słońce, zimowe słońce i ona na co dzień. Żyj darem czasu, żyj jej czułością.

Ale w tym roku jest inaczej, coś się zmieniło. Ponieważ spotkałam się w Walentynki bez kochanka i kupiłam sekslalkę.

Towarzyszyła mi, słuchała, patrzyła jak zasypiam, rozgrzewała moje ciało i duszę…