Niedawno na University Blvd Dallas w Teksasie policja otrzymała telefon od mężczyzny, który powiedział, że w wynajmowanym domu znaleziono nogi kobiety. Ale kiedy policja przybyła na miejsce zdarzenia, nie było im już do śmiechu ani płakać. O co chodzi?
Z nagrania wideo wynika, że kiedy policja przybyła na miejsce zdarzenia, stwierdziła, że mężczyzna, który wezwał policję, był bardzo przestraszony i spanikowany. Kiedy policja poprosiła mężczyznę o przejście, mężczyzna powiedział: Przyszedłem wynająć dom i wejście do domu zajęło mi niecałe 3 minuty. Widząc, że w łóżku panuje bałagan, chciałam je posprzątać, jednak gdy rozpięłam kołdrę, zobaczyłam w środku parę „nóg”, co przestraszyło mężczyznę i pośpiesznie wezwałem policję.
Kiedy policja zapytała: „To znaczy, że nie widziałeś wyraźnie?”, mężczyzna pośpiesznie odpowiedział: „Jak śmiecie na to patrzeć!”
W efekcie, gdy policja podniosła kołdrę, okazało się, że właścicielem „nóg” okazał się symulowany ludzki manekin, czyli realistyczna lalka seksu w naturalnej wielkości w popularnych terminach. Mężczyzna również odetchnął z ulgą, gdy dowiedział się o sytuacji, twierdząc, że nie miał wówczas odwagi na nią patrzeć, co spowodowało kłopoty policji. Policja również wyraziła zrozumienie, o ile nie doszło do wypadku. Jak widać na nagraniu, mężczyzna był bardzo przestraszony i podczas ucieczki złamał ręce.
W związku z tym część internautów stwierdziła, że mężczyzna narobił zbytniego zamieszania, co było poważnym marnotrawstwem policji. Niektórzy internauci wyrazili również, że rozumieją, że w tę mroźną zimową noc widok nóg na łóżku jest tak realistyczny, że muszę się bać. Część internautów stwierdziła, że sądząc po zachowaniu mężczyzny i kontuzjowanej ręce, musi być przerażony i mam nadzieję, że nikt nie będzie się śmiał z nieśmiałości innych.
Gdyby w tamtym czasie byli wszyscy w takiej sytuacji, mógłby nie być tak odważny jak on! W związku z tym policja przypomina również wszystkim o zachowaniu czujności i konieczności ciągłego zwracania uwagi na bezpieczeństwo. Jeśli napotkasz sprawę, której nie możesz rozwiązać lub uważasz, że jest niebezpieczna, właściwym wyborem będzie wezwanie policji. Jak to się mówi: nie bój się „co”, bój się „co jeśli”. Nawet jeśli policja kilka razy była zajęta na próżno, o ile jedno jest prawdą, warto.
Oczywiście każdy powinien zachować rozsądną ocenę, zanim wezwie policję. Nie wzywaj policji w każdej sprawie, a co dopiero wzywaj fałszywą policję. W końcu siły policyjne są ograniczone.