Możesz nie wierzyć, że stworzono realistycznego robota seksualnego. Jest tak realistyczny, że co druga osoba może pomylić go z prawdziwą osobą. Co więcej, ten żywy i realistyczny seks-robot jest nie tylko mylony z prawdziwą osobą, ale ci, którzy ją widzieli, uważają ją za „seksowną”.
Ten żywy realistyczny robot seksualny zwany Geminoid F ma około 1.68 m wzrostu i wygląda jak człowiek. Miga, reaguje na kontakt wzrokowy i rozpoznaje mowę ciała.
Teraz, gdy wygląd robotów staje się coraz bardziej nieczytelny, urodzony w Meksyku ekspert ds. robotów, dr David Silvera-Tawil, chce dowiedzieć się, czy Gemini F można odróżnić od prawdziwych ludzi.
Film przedstawiający tego konkretnego seksrobota został po raz pierwszy opublikowany w Internecie w 2010 roku, ale ostatnio widzowie wyrazili swoje opinie na temat tego realistycznego seksrobota na YouTube i wiele osób stwierdziło, że tak właśnie myśli lalka miłości jest „seksowny”.
Jeden z widzów napisał: „Szkoda, że nie mieli tego, zanim poślubiłem moją byłą żonę”. Inny dodał: „Czy będzie dziwnie, jeśli pomyślę, że jest urocza?”
Chociaż niektórzy ludzie uważają tego realistycznego robota seksualnego za bardzo atrakcyjnego, niektórzy czują się przestraszeni i niekomfortowi, gdy nie są w stanie odróżnić prawdy od fałszu.
Fakty udowodniły, że wyobrażanie sobie, że stoisz twarzą w twarz z robotem i człowiekiem, nie wiedząc, kto jest prawdziwy, a kto prawdziwy, to okropny pomysł – a Hollywood od dziesięcioleci wykorzystuje ten pomysł, aby przyciągnąć widzów.
Film „Western World” z 1973 roku opowiada o fikcyjnym miejscu turystycznym dla robotów, gdzie z powodu awarii bezpieczeństwa roboty rozpoczęły szalone zabijanie. Od „Terminatora” i „Blade Runnera” po „Transformers” i „Star Trek” fikcyjny świat robotów ekscytował i przerażał widzów filmowych, a teraz staje się rzeczywistością.
Ten realistyczny, realistyczny seks-robot o imieniu Gemini F został opracowany przez profesora Yoshio Matsumoto, znanego projektanta robotów w Narodowym Instytucie Zaawansowanych Technologii Przemysłowych w Tokio. Powodem, dla którego nazywa się go Gemini F, jest to, że jest dokładnie taki sam jak kopia człowieka. I można nim sterować zdalnie.
Doktor David powiedział, że mimo przerażającej sytuacji chciał się także dowiedzieć, czy szybko rozwijające się branże, takie jak branża dla dorosłych, branża eskortowa, odniosłyby korzyści z produkcji robotów seksualnych, czy też lepiej byłoby nadal używać mniej realistycznych maszyn.
Powiedział, że obecnie z reakcji i odpowiedzi ludzi na ankietę po eksperymencie wynika, że po kontakcie z Gemini F odczuwają niepokój, zdenerwowanie, a nawet strach.
W pierwszym eksperymencie Gemini F siedziały obok osoby, obie miały na sobie takie same ubrania. Jeden z uczestników miał 5 sekund na zidentyfikowanie, kto jest prawdziwą osobą. Około połowa uczestników stwierdziła, że nie jest pewna, kim jest robot. . A śledztwo doktora Davida jeszcze się nie skończyło. Następnym krokiem jest zbadanie, czy człowiek może zmniejszyć strach i niepokój generowany przez roboty i przyzwyczaić się do długotrwałej interakcji z nimi.
Przypadkowo niektórzy komentatorzy uważają, że ta kobieta-robot bardzo przypomina postać graną przez Jiamę Chena w dramacie science fiction BBC „Real Humans”.
Jiama Chen gra na zaawansowanym syntezatorze o imieniu Anita. Rodzina, która ją kupiła, uważa, że jest zupełnie nowym seksrobotem. I właściwie nazywa się Mia, świadoma, syntetyczna osoba. Dogadując się z nią, rodzina szybko zdała sobie sprawę, że życie z syntetyczną osobą będzie miało straszne i dalekosiężne konsekwencje.